Od 1 kwietnia cały roczek na światełkach :lol:

Tak! Wczoraj weszła ustawa o ruchu drogowym która mówi że mamy włączać światełka przez cały rok. Shocked

Piszcie co o tym sądzicie. A moje skromne zdanie twierdzi że chłopaki na stołkach ( nie będę nazywał po imieniu) pozamieniali się z k*****mi na łby. Lepiej żeby zabrali swoje dupska za naprawę dróg i zapewnienia lepszego bezpieczeństwa. Trochę to chore że w lipcu przy +25st. i słońcu będę pocinał z zapalonymi lampkami. Shocked

Post został pochwalony 0 razy

jestem jak najbardziej za tym!!
poprawi to bezpieczenstwo na drogach

Post został pochwalony 0 razy

	pelu napisał:
	jestem jak najbardziej za tym!! poprawi to bezpieczenstwo na drogach

a ja jestem przeciwko , nawet ze względów ekologicznych Cool

Post został pochwalony 0 razy

Na światłąch jeżdże cały rok , więc nie zwracam nawet na to uwagi ... ale na trasie czasami podczas wyprzedzania auto jadące bez świateł spostrzegasz w ostatniej chwili ... tak więc lepiej, że został w końcu wprowadzony ten przepis.

Bezpieczeństwa to nie zwiększy na pewno w żadny sposób więc pomysł jest kretyński. Ja moich lampek nie będe wysuwał i będe jeździł jak co na dalekosiężnych.

	Dee Jay napisał:
	Bezpieczeństwa to nie zwiększy na pewno w żadny sposób więc pomysł jest kretyński. Ja moich lampek nie będe wysuwał i będe jeździł jak co na dalekosiężnych.

I tutaj chyba nie wiesz co piszesz Wink

Ja bardzo dużo jeżdże i najgorsze jest nie swiecenie świateł w porze letniej gdy ciepłe powietrze unosi się nad rozgrzanym asfaltem ... bujasz się, wypzredzasz a tu nagle z widoku krajobrazu wyłania sie auto które zlało sie z widocznoscią. Gdy światła się świecą to widać takiego delikwenta bez problemu ... Wiem, że tego nie uznajesz bo Probek dość nieestetycznie wygląda z otwartymi oczami ale moim zdaniem uchwała jest bardzo dobrym pomysłem.

Digi wiem co piszę ale patrze na to z innej strony. Wink

Jak zastanowimy się to główne przyczyny wypadków to jazda po pijaku, nadmierna prędkość i brawura, zwykła nieuwaga czy brak dostatecznego opanowania jazdy samochodem. Też jeżdze dużo do pracuje jako kierowca i powiem że w pełnym słońcu to te światła nic nie dają. Nie mam problemu nigdy z dostrzeżeniem autka. nie wierze że nagle będzie bezpieczniej dzięki temu.

Cytat:

Obowiązek jazdy na światłach mijania
1.3.2006
Czy włączenie świateł wpłynęło na wypadkowość?

Obowiązek jazdy na światłach mijania w dzień przez cały rok zakłada nowelizacja ustawy przygotowywana w Ministerstwie Transportu dowiedziało się Życie Warszawy. Dotąd prawo nakazywało jazdę na światłach od października do końca lutego. Ministerstwo nie tylko nie rozważa wycofania obowiązku jeżdżenia na światłach przez pięć miesięcy, ale planuje rozszerzenie go na cały rok. Departament Dróg i Transportu Drogowego występuje z taką propozycją w przygotowywanym obecnie projekcie nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym potwierdza Justyna Bracha z Ministerstwa Transportu i Budownictwa. Jej zdaniem argumenty, że spowoduje to zwiększone zużycie paliwa i większą emisję dwutlenku węgla nie koresponduje z nadrzędnym celem przyświecającym zamiarowi ministra, tj. zwiększeniem bezpieczeństwa uczestników ruchu na naszych drogach.

Analizom dra Gołębiowskiego i innych ekspertów, na podstawie badań, których uznał, iż wymóg nie poprawia bezpieczeństwa na drogach. Wiąże się za to ze zwiększeniem zużycia paliwa o 1-1,5 proc. i stratami dla środowiska, ministerstwo przeciwstawia szacunki Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu. Wynika z nich, że wprowadzenie świateł do jazdy dziennej powinno przyczynić się do 8-29 proc. spadku liczby wypadków z udziałem dwóch lub więcej pojazdów.

Dr Sławomir Gołębiowski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, do niedawna pracownik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS): moje badania dowodzą, że wprowadzenie tego nakazu (używania świateł przez pięć miesięcy w roku - dopisek redakcji) w Polsce w 1991 roku nie miało pozytywnego wpływu ani na liczbę zderzeń samochodów, ani na wypadki z pieszymi. W miesiącach jesiennych i zimowych w sezonie 1990/91 do 45 proc. wypadków dochodziło w dzień. Po wprowadzeniu nowych przepisów, ten odsetek się nie zmienił. Życie Warszawy komentuje: Gołębiowski podpiera się badaniami Norwegów i Amerykanów, które także wykazały, że włączenie świateł nie wpływa na wypadkowość. Podobne opracowania i argumenty przeciw temu obowiązkowi pod adresem [link widoczny dla zalogowanych] zamieszcza działające od lat międzynarodowe Stowarzyszenie Kierowców Przeciw Korzystaniu w Dzień ze Świateł Mijania (DADRL).

Auto oświetlone zawsze jest lepiej widoczne niżeli nie oświetlone ... i tycze się to głównie ciemnych barw. Znam wielu ludzi i każdy ma takie samo zdanie jak ja ... wyjątkami są nieliczni , a najbardziej wkurzają mnie goście co mówia, że nie będą jeździć na światłach bo ile im to prądu zeżre te wszystkie żaróweczki w środku itp itd

Hmmm ja w trasie zawsze bujam na swiatlach bo autko jest lepiej widoczne a jezdze duzo po naszych pieknych drogach> Wiec jestem za

ja "jestem za, a nawet przeciw";]. A to dlatego, że faktycznie w pełnym słońcu światła zupełnie nic nie dają. Natomiast w sytuacji kiedy powiecmy wjeżdzamy w las nagle obraz nam ciemnieje, ponieważ promienie słoneczne nie docierają i takie sytuacje są niebezpieczne szczegolnie kiedy auto jest czarne. Wiec jestem jak najbardziej za włączaniem świateł gdy przejeżdzamy przez las, gdy robi się szaro itd. ale tylko wówczas, natomiast jazda na światłach w pełnym słońcu nic zupełnie nie daje.

Post został pochwalony 0 razy